1. Home
  2. Fu
  3. Permanentne Upojenie

Permanentne Upojenie

Fu

Explicit
Gdy najebany jestem to wnerwiam ciebie wiem Bo pojebany jestem ale raczej nie bej Czasem lubię się napić choć to męczy mój face Od jutra rzucam chlanie chyba to traci sens To już pewne że od jutra pierdolę nie piję Gra gitarka dziś bo czuję że żyję Zdrówko za was kochaniutkie mordy Bo zabija tu stres buteleczka gołdy Dzisiaj cieszę się bardzo znów zaprawiamy Gra imperka Fu jak Rytmus najebany Razem z kumplem już do baru zaraz podbijamy Który to z kolei klub? Już nie pamiętam Która gołda została z kolei golnięta Tracę rachubę czasu ledwo tutaj widzę Wiem że w tym klubie gra dzisiaj teraz mój DJ Balecik trwa tutaj bez opierdalania Jest kulturka i poziom bez tego nie ma chlania Jakiś cymbał coś mi mówi lecz olewam drania Chcę zadzwonić do kumpla wyszukuję namiar Zapraszam dziś do picia lecz nie nakłaniam Gdy najebany jestem to wnerwiam ciebie wiem Bo pojebany jestem ale raczej nie bej Czasem lubię się napić choć to męczy mój face Od jutra rzucam chlanie chyba to traci sens To już pewne że od jutra pierdolę nie piję Gra gitarka dziś bo czuję że żyję Zdrówko za was kochaniutkie mordy Bo zabija tu stres buteleczka gołdy Ten moment jest mój i twój Alkomat odpalony w ruch aksamitny smak Puste dno zimny spód zimna butla Dzisiaj pijemy ale od jutra to rzucam Ile razy tak mówiłem gdy był jakiś przypał Że to ostatni balet i ostatni wypad Ale zawsze trafi się ta jakaś okazja Dziś każdy leci ostro alko inwazja Nie daleko mam monopolowy sklepi sklepik Koleżka ma urodziny się nie odczepi „Ej napijesz się ze mną" I weź tutaj nie pij Gdy najebany jestem to wnerwiam ciebie wiem Bo pojebany jestem ale raczej nie bej Czasem lubię się napić choć to męczy mój face Od jutra rzucam chlanie chyba to traci sens To już pewne że od jutra pierdolę nie piję Gra gitarka dziś bo czuję że żyję Zdrówko za was kochaniutkie mordy Bo zabija tu stres buteleczka gołdy Wiadomo że mam już czasem dosyć tych bali Zwariowany świat gdzie każdy pije i pali Świat zwariował świat do góry nogami Świat bez picia jest jak świat świat bez kobiet To bez pardonu dla mnie pożądania obiekt Nie daję żyć sobie i mojej wątrobie Gdzieś tam są jeszcze urojenia i fobie Mi to nie przeszkadza żyję z nimi teraz w zgodzie Czasem mógłbym już nie pić i skończyć z tym Ale jak bym żył? Miałbym zmienić życia tryb Moja kobieta przez to czasem się tak stresuje Aniołku nie martw się będzie dobrze obiecuję Gdy najebany jestem to wnerwiam ciebie wiem Bo pojebany jestem ale raczej nie bej Czasem lubię się napić choć to męczy mój face Od jutra rzucam chlanie chyba to traci sens To już pewne że od jutra pierdolę nie piję Gra gitarka dziś bo czuję że żyję Zdrówko za was kochaniutkie mordy Bo zabija tu stres buteleczka gołdy --- Permanentne upojenie - Fu

Share it


※ Songwriter

LUKASZ BLASZCZUK, LUKASZ GAWEL, ZBIGNIEW SARNOWSKI

https://onlyrics.co/en/fu/permanentne-upojenie?lang=pl

Submitted on December 19, 2022 by Anonymous

Comments

You need to be logged in to write a comment. Please login or register to continue.
Fu
The best of
Fu

Release Name or Album Name

De Facto

Record Label

Prosto Label

Release Date

June 13, 2011

Language

language Polish

Artist

• Fu

Spotify

Listen song in spotify service

Words

Most Popular Words in Songs

pije napic zdrowko jest wnerwiam lubie face stres tutaj kochaniutkie najebany chyba traci pojebany dzis ciebie wiem jutra zabija zyje mordy rzucam buteleczka pewne raczej pierdole czuje sens dzisiaj gitarka czasem choc jestem meczy swiat gołdy chlanie

Analysis

Analytics audio from this song