1. Inicio
  2. Kaz Bałagane
  3. Nowe Szklane Domy

Nowe Szklane Domy

Kaz Bałagane

Explicit
Kaszmirowy sweter, a ty z aparycją żula Gadasz coś o pożyczonych furach Troszkę opalony, mordo, aż mi schodzi skóra Jadę se na szklane domy, gdzie spotkałem mordo czuba Prawdziwego świra, gruba w życiorysie dziura Mówi mi, że to 5G rozjebało całe ptactwo (smażą nas mordo) Pokaż gdzieś skrzydlatego szczura (nie ma w Warszawie ptaków) Musimy rozjebać to żelastwo (chipy namierzą) Nowe szklane domy, mordo, sygnowane żabką Wszystko karton-gipsem tu zarosło zamiast bratków Wczute małolaty chcą tu być jak David Bratko Wszystko jest przeszklone, jednak nie dochodzi światło Warszawa w toksynach, nad nią szklane domy Jemu szczęka lata jak pinballe na żetony, uh Nie wiesz, co ukrywa ten twój narzeczony Ufasz swojej psiapsi, lepiej nie wchodź na jej story, uh Korpobiba na niej same klony Krótkie boki, długa grzywa, kurwa, same Callejony, uh Nie słuchali Kazka, z dychy walą ziomy Ty na dachu lepiej bez, bo latają drony Oh, czwarty dzień szpachlowanie blatu Chłopy mają zdrowie do tematu Ja po jednej dobie to już mocne Nosferatu Ale robią na budowie mordo w nowym szklanym gmachu Więc zahartowane, nieraz w pełnym słońcu na dachu Będzie tutaj biuro korponiewolników czasu Obok w nowym bloku u dupy mieszka raper Mija byle ekipę to już moment pełne nachy Choć rapuje o szmatach, to gonią go te szmaty Choć brzmi jak ojciec chrzestny to zrobił dwa szpagaty Na dole siedzi kasjer to przyjezdny z Armenii Wciąż suszy ludziom głowę o fikcyjnej epidemii Warszawa w toksynach, nad nią szklane domy Jemu szczęka lata jak pinballe na żetony, uh Nie wiesz, co ukrywa ten twój narzeczony Ufasz swojej psiapsi, lepiej nie wchodź na jej story, uh Korpobiba na niej same klony Krótkie boki, długa grzywa, kurwa, same Callejony, uh Nie słuchali Kazka, z dychy walą ziomy Ty na dachu lepiej bez, bo latają drony Warszawa w toksynach, nad nią szklane domy Jemu szczęka lata jak pinballe na żetony, uh Nie wiesz, co ukrywa ten twój narzeczony Ufasz swojej psiapsi, lepiej nie wchodź na jej story, uh Korpobiba na niej same klony Krótkie boki, długa grzywa, kurwa, same Callejony, uh Nie słuchali Kazka, z dychy walą ziomy Ty na dachu lepiej bez, bo latają drony --- Nowe Szklane Domy - Taco Hemingway, Kaz Bałagane and @atutowy

Compartir


※ Letrista

Filip Szczesniak, Kaz Balagane

https://onlyrics.co/es/kaz-ba-agane/nowe-szklane-domy?lang=pl

Enviado el 26 de noviembre de 2022 Por Anonymous

Comentarios

You need to be logged in to write a comment. Please login or register to continue.
Kaz Bałagane
Lo mejor de
Kaz Bałagane

Nombre Lanzamiento o Álbum

Digital Scale Music

Record Label

Universal Music Polska Sp. z o.o.

Fecha de Lanzamiento

22 de octubre de 2020

Idioma

language Polish

Spotify

Escuchar en spotify

Palabras

Palabras más usadas en esta canción

grzywa lepiej lata kurwa wiesz kazka callejony warszawa niej twoj drony pinballe same zetony korpobiba szczeka toksynach ukrywa ziomy boki lataja mordo domy długa dychy wala ufasz wchodz jemu szklane klony dachu swojej słuchali story narzeczony krotkie psiapsi

Análisis

Análisis de la canción