1. Inicio
  2. WWO
  3. Pamiętacie?

Pamiętacie?

Jędker, Sokół, WWO

Explicit
Powracające przed ocz Powracające przed oczyma retrospekcje Powracające przed oczyma Powracające przed oczyma retrospekcje Życie się toczy choć czas się zatrzymał Modlę się do Boga abym wytrzymał drogę Jaką obrałem przejść. Mała jej część W głowie się nie mieści Każdy kiedyś z nas stanie w obliczu śmierci Pamiętacie? Dzieciństwo Pierwsze dziewczyny Pamiętacie? Czy już zapomnieliście Problemy te wszystkie historie przyjaźnie Pamiętacie? Czy już zapomnieliście Wchodzimy do klubu bramka wpuszcza nas o dziwo Chociaż na moją twarz zawsze patrzą krzywo My już w środku a na zewnątrz za szybą tłum Zrzucam okrycie i po schodach w dół Jakiś muł tarasuje drogę obejmując w pół Największą lampucerę w klubie Inny gamoń najebany skumplować się próbuję ja go gubię Moje ziomki już przy barze czy będzie tak jak lubię się okaże Jak na razie ta co zerka na mnie to nie subiekt moich marzeń Kurewski wzrok niski krok nie szukam wrażeń Idę w bok sytuację ważę obserwuję twarze Nagle! Widzę dwie turystki przy lamusie To te same co na przegubie w autobusie je widziałem Nawijałem o tym na poprzedniej płycie Pamiętacie? Czy już zapomnieliście Życie się toczy choć czas się zatrzymał Modlę się do Boga abym wytrzymał drogę Jaką obrałem przejść. Mała jej część W głowie się nie mieści Każdy kiedyś z nas stanie w obliczu śmierci Pamiętacie jej wzrok te pierwsze melanże Pamiętacie? Czy już zapomnieliście Te wszystkie kłamstwa podwórkową piłkę Pamiętacie? Czy już zapomnieliście To nie dokument jak umrę wybudują mi monument Mamy tylko moment co warto pamiętać Co osiągnąć trudno? Drogą zmagań ciężkich Pracą żmudną zetrzeć klęski które wynikły z braku chęci Wiesz o czym mówię? Masz to w pamięci A jeśli zapomnisz wtedy moje słowa wspomnisz Co zrobisz? W imię czego Właśnie dlatego kolejny ruch po triumf ekipy ze mną od początku Tysiące wątków nie starczy taśmy nawet Poza tym zyski straty nie ubolewam nad tym co poszło Przyjmuję karmę być lepszym człowiekiem Tego pragnę wysiłki nie pójdą na marne Kiedyś wreszcie bałagan ogarnę Powracające przed oczyma retrospekcje Powracające przed oczyma retrospekcje Powracające przed oczyma retrospekcje To do wszystkich co okradają swoje matki Przypomnij sobie kto kupował ci zabawki Kto cię karmił kto ci życie dał Nie wierzycie nam ze obróci się to przeciw wam Ale niektóre kwestie rozsądniej jest zapomnieć Aby nie pogrążać się i oprzytomnieć Zacząć od nowa nie zwariować nie bój się zmiany na lepsze To też zapomnieliście czy pamiętacie jeszcze Powracające przed oczyma retrospekcje Powracające przed oczyma retrospekcje Powracające przed oczyma retrospekcje Życie się toczy choć czas się zatrzymał Modlę się do Boga abym wytrzymał drogę Jaką obrałem przejść. Mała jej część W głowie się nie mieści Każdy kiedyś z nas stanie w obliczu śmierci Pamiętacie jej wzrok te pierwsze melanże Pamiętacie? Czy już zapomnieliście Te wszystkie kłamstwa podwórkową piłkę Pamiętacie? Czy już zapomnieliście --- Pamiętacie? - WWO

Compartir


※ Letrista

WACLAW GOLDANOWSKI, WOJCIECH SOSNOWSKI, ANDRZEJ WAWRYKIEWICZ

https://onlyrics.co/es/wwo/pamietacie?lang=pl

Enviado el 9 de noviembre de 2022 Por Anonymous

Comentarios

You need to be logged in to write a comment. Please login or register to continue.
WWO
Lo mejor de
WWO

Nombre Lanzamiento o Álbum

We Własnej Osobie

Fecha de Lanzamiento

28 de octubre de 2002

Idioma

language Polish

Artistas en esta canción

• WWO • Sokół • Jędker

Spotify

Escuchar en spotify

Palabras

Palabras más usadas en esta canción

retrospekcje czesc wzrok pamietacie smierci wytrzymał droge obliczu zycie powracajace czas jaka obrałem choc boga pierwsze zatrzymał kiedys abym modle zapomnieliscie kazdy głowie miesci toczy mała przed wszystkie oczyma stanie przejsc

Análisis

Análisis de la canción