1. Home
  2. Ten Typ Mes
  3. Esta Loca

Esta Loca

Ten Typ Mes

Zaiste cóż to za egzemplarz gatunku Nie uczy się nie sprząta nie płaci rachunków Pracuje tylko gdy tę pracę wyróżnia Szef co ślini się na jej widok i daje się spóźniać Rewers femme fatale bo nie facetom pruje los Krzywdzi siebie ją krzywdzą szuje gdy sobie psuje nos Dość nie padło chyba z jej ust nigdy Z ekipą dmie równo choć to niestety nie big band Nie dzwoń do niej nie marnuj sek' nie trać min' Ma rozładowany tel lub połknęła kartę sim Bo jakiś pies w parter dziś wziął ją nim To ona mu wydrapała oczy taki ma spleen Kiedy będę chciał odkurzyć a nawali odkurzacz Mogę użyć jej nosa na armaturze wciągnie nawet żużel Popije krwią i zacznie blednąć trupio Traci kanty granic jak ta dziara nad jej dupą Esta loca chica gdzieś w obłokach znika Pozdrawia z tego miejsca znam cię nie od dzisiaj Co jeszcze możesz zjebać Nie wiem zajść w ciążę Pigułki nie są dla ciebie kup sobie plaster lub krążek Esta Loca A ten egzemplarz gatunku chce się włożyć w klaser Najpierw ucałować za chwile dać mu w japę A propos mordobicia długo się nie namyśla Po każdym melanżu musi zostać blizna Zarzygany kogut wydzwania po dilerach A weź mu zwróć uwagę to zaraz jest afera Startuje bez koszulki do lasek z wyższej półki I całuje po rączkach osiedlowy obrońca Maniery dżentelmeńskie ma i to się chwali Gorzej gdy się nawali to nie ma mądrali Nie da się upilnować napruty ma dwa tryby Albo zapija smutki albo rozbija szyby I kładzie się na szynach bo rzuciła go dziewczyna Nie będzie płakał przy nas uśnie we własnych szczynach W weekend to należy wyprowadzać go w kagańcu W poniedziałek pod krawatem otworzy znów oddział banku Esta Loca Zaiste cóż to za egzemplarz gatunku Przy tym czarnym skurwysynie muszę być na posterunku I nie chodzi o komendę choć jest powiązanie z psem Bowiem to jest jego przeciwieństwo borykam się kotem Taki lot przeprowadzka warszawa nowy kwadrat Trzy lokatorki z których jedna posiada zwierzaka Mówię ok może być spoko w dodatku jest fajna Lecz nie wierzyłem że jej zwierzę to wytwór szatana Mówisz what serio ziomuś mogę dać przykład Pewnego dnia zjebała się nam klamka od kibla I zamontowałem mały haczyk by móc go zamykać Z myślą że któraś nie domknie i może zobaczę cycka Chuj tam w to pewnego dnia wyszedłem do Mesa Chciał coś ze mną wypić i pokazać ciekawe miejsca I te pe ja pamiętam że chciałem wtedy spać Więc mówię man nie dam rady już jeszcze będzie czas Za dwadzieścia ileś tam pierwsza Wchodząc do mieszkania tak by nie zbudziła się żadna syrenka Chce mi się lać idę do kibla deska w górę wyciągam rurę Skurwiel rzuca się na nią jak na kawał mięsa Szczę na umywalkę podłogę i lustra A on nie chce przestać gryźć tak jakby żył tylko dla mego fiuta Wpadam do wanny staram się zatrzymać mocz Kot spierdala wchodzi Ania wyobraź jej wzrok --- Esta Loca - Ten Typ Mes

Share it


https://onlyrics.co/en/ten-typ-mes/esta-loca?lang=pl

Submitted on October 31, 2022 by Anonymous

Comments

You need to be logged in to write a comment. Please login or register to continue.
Ten Typ Mes
The best of
Ten Typ Mes

Release Name or Album Name

Ten Typ Mes i Lepsze Żbiki

Record Label

Alkopoligamia.com

Release Date

January 1, 2013

Language

language Polish

Spotify

Listen song in spotify service

Words

Most Popular Words in Songs

egzemplarz gatunku loca jest esta chce

Analysis

Analytics audio from this song