1. Inicio
  2. Pezet
  3. Retro 01

Retro 01

NOON, Pezet

Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku Co się stało z nimi, dla nich łza w oku Dla nich rap, ale teraz świat jest szybszy, bo Pieniądz i czas to najwięksi terroryści Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku Co się stało z nimi, dla nich łza w oku Dla nich rap, ale dzisiaj hajs ważniejszy, bo Pieniądz i czas to najwięksi terroryści Spójrz na zegarek, zobacz jak szybko czas mija Nielegale już gdzieś w regale trzymam wciąż nawijam Sprzedałeś talent chyba mówią ci którzy Mówili że go nie miałem, kiedy ich znałem intruzi Teraz pewnie niektórzy z nich śpią na peronach Lub zabrać chcą na kielona mnie Bo chcą wiedzieć jak renoma żre Jedna znajoma, wiesz jej siostra Już w welonach prawie, inny znów z wieloma gdzieś W pubie, ciążą po Warszawie błądzą wciąż Ja ich nie trawię, ja raję w mojej szafie Sean John Yo! Każdy mój szlagier jest na ich ustach Głęboko w rapie lecz dla niektórych jednak nadal frustrat Mała pluskwa nadal, nic więcej Jeden ziom przesadzał więc wezwali 'erkę' po zawał Wiesz znajomi jedni w Chicago w drudzy w Wyoming Bo każdy z nich chce być gdzieś gdzie zarobi Gdzieś złe nałogi, stare załogi, gdzieś stara pasja Nikt nie chce się narobić taka praca My często w trasach, ta, często jasne Wiele się zmieniło gdy tak w przeszłość patrzę Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku Co się stało z nimi, dla nich łza w oku Dla nich rap, ale teraz świat jest szybszy, bo Pieniądz i czas to najwięksi terroryści Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku Co się stało z nimi, dla nich łza w oku Dla nich rap, ale dzisiaj hajs ważniejszy, bo Pieniądz i czas to najwięksi terroryści Nigdy nie myślałem że to kiedyś któregoś z nas dotknie Póki nie spotkałem zioma po detoksie Stałem, patrzyłem pamiętałem jak był gościem A on, heh, nie pamiętał mnie wcale co gorsze Mówię, pamiętasz gnojka, który nie mógł się pozbierać A on, załatw mi ćwiarę, teraz, proszę prężył się jak Banderas Ja mówię idź mamie wyjeb w domu toster i spierdzielaj Wiesz, tak wyglądają resztki starych towarzystw Jedna laska była s*xi, teraz wiesz jak się prowadzi Spójrz w kalendarz, patrz jak mija kolejny miesiąc Non stop kolęda, to nie Gawęda dzieciom To prawdziwe życie a nie koncert życzeń z Polsatu To nazywam tym ukrytym w mieście krzykiem, chłopaku Niektórzy z ziomów już mają dzieci, już nie ma rapu Jest kołyska, wózek, becik Pryskam na własne śmieci, ziomy własne ścieżki, domy A jeden z was chce sprzedawać gdzieś gibony Wciąż pełni obaw o przyszłe żony, hajsy Na nowych drogach, lecz czy rap wystarczy? Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku Co się stało z nimi, dla nich łza w oku Dla nich rap, ale teraz świat jest szybszy, bo Pieniądz i czas to najwięksi terroryści Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku Co się stało z nimi, dla nich łza w oku Dla nich rap, ale dzisiaj hajs ważniejszy, bo Pieniądz i czas to najwięksi terroryści Gdy patrzę w przeszłość tamte stare czasy jakby retro Ilekroć niszczę to co jest naszą kolebką myślę Nie chcąc wracać, chcąc pamiętać Teraz wszyscy w pracach teraz w czystych sercach Strata wiesz, kiedyś tańczyli elektro tutaj Wiesz kiedyś tam byli dziś nie chcą słuchać Dziś przyszłość klaruje się kiepsko Moja była je dropsy na imprezach techno Dziś przyjaźnie stopniały jak lód tuż przed wiosną Luz jaki luz jeden zwariował przez wojsko już Ta nie wiem co będzie z bratem Nie wiem czy to dobrze, że zaczął przygodę z rapem Nie wiem, kiedyś miałem tu przyjaciół, wiem o tym Kiedyś dzisiaj nic nie znaczą wiem o tym Kiedyś wolni zawsze mieliśmy się z czego cieszyć Dziś zniknęły z naszej twarzy beztroskie uśmiechy Czas się śpieszyć co, a nie w zdjęciach szperać Pamiętam go jak pił ze mną browar dzisiaj wszył Esperal Yo! Jak ten czas zleciał Będzie dobrze, będzie dobrze dzieciak! Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku? Co się stało z nimi, dla nich łza w oku Dla nich rap, ale teraz świat jest szybszy bo Pieniądz i czas to najwięksi terroryści Co się stało z tymi którzy byli przy moim boku? Co się stało z nimi, dla nich łza w oku Dla nich rap, ale dzisiaj hajs ważniejszy, bo Pieniądz i czas to najwięksi terroryści --- Retro 01 - Pezet

Compartir


※ Letrista

Jan Pawel Kaplinski, Mikolaj Maciej Bugajak

https://onlyrics.co/es/pezet/retro-01?lang=pl

Enviado el 16 de noviembre de 2022 Por Anonymous

Comentarios

You need to be logged in to write a comment. Please login or register to continue.
Pezet
Lo mejor de
Pezet

Nombre Lanzamiento o Álbum

Muzyka Poważna

Record Label

Nowe Nagrania / Pezet

Fecha de Lanzamiento

22 de abril de 2004

Idioma

language Polish

Artistas en esta canción

• Pezet • NOON

Spotify

Escuchar en spotify

Palabras

Palabras más usadas en esta canción

wiesz moim jest gdzies bedzie boku byli kiedys ktorzy dzis czas chca wciaz wiem przy dobrze szybszy wazniejszy stało dzisiaj swiat teraz najwieksi terrorysci chce hajs tymi nimi pieniadz nich jeden

Análisis

Análisis de la canción