1. Inicio
  2. Sokół
  3. Bierzemy Sprawy w Swoje Ręce

Bierzemy Sprawy w Swoje Ręce

Pono, Sokół

Explicit
(Co jest?) to jest nasza odpowiedź na stagnację (Pasje) połączone w jedną federację (Zawsze) zawsze będziemy walczyć o racje (Patrzcie) niech tak jakby każdy walczyć zacznie Ile można czekać, cały czas czas ucieka Szkoda go na człowieka, co cały czas wciąż narzeka Po co zwlekać (zwlekać) my mamy inicjatywę (Zamiast) zamiast być widzem wolimy być w pierwszej lidze (Co jest?) bierzemy sprawy w swoje ręce Nie chcę już stać bezczynnie więcej Ja wiem, co chcę, umiem to mieć Mój błąd, że nie zrobiłem tego prędzej (Co jest?) bierzemy sprawy w swoje ręce Nie chcę już stać bezczynnie więcej Ja wiem co chcę, umiem to mieć Ty weź i ja też to sobie wezmę Dość patrzenia, jak wszyscy, co się niby znają Wciąż nasz temat tu rozpierdalają Można jebać ich, niech spierdalają Bez znaczenia dziś co nawijają WWO Shera, sos miało na klip Kilka cip i jest git, radzę ci kołuj feed Czy to biznes, życie, street, mówię wam Nikt ci kurwa nie da, jak nie weźmiesz sobie sam (Od siebie) ja je mam we krwi nieudacznicy Więcej niż wy mają go moi prawnicy (Podziemie) siedź sobie idioto w tej piwnicy Ja sprzedaję dźwięk, nie sprzedając potylicy (Podziemie) mają wciąż moi ex-wspólnicy Zaufanie jest, mogą zawsze na mnie liczyć (Podziemie) szacunek ma ten, kto jest prawilny W co raz lepszych miejscach ci sami kolędnicy Przejdę do historii, jako ten, kto zaliczył Wszystkie plansze gry, od zera, od ulicy Przeciwnicy mają chuja w tchawicy Wkurwia ich, że dali radę zwykli śmiertelnicy Pieniądz to nie cel, to was gubi naiwniacy Rób coś z sercem, a dostaniesz go na tacy Wielki respekt dla was, Men i Kaczy Każdy wie, co gdzie go może zaprowadzić Gdzie się kłóci dwóch, tam trzeci korzysta Gdzie się kłóci trzech, tam ja negocjuję Gdzie się kłócą wszyscy, tam nikt nie wygra Też wkurwiają mnie, lecz nie reaguję Szuje, z grona wydaleni jak zawartość kiszki Nie mam trzech żyć, by się wczuwać w nienawiści Trzeba w przód iść, nie mam czasu na potyczki Biorę sprawy w swoje ręce i pod skrzydło bliskich (Co jest?) to jest strzeżony projekt kolędników W wyniku zaniku dobrego bitu w głośniku (Co jest?) to jest dalekie od stereotypów To jest to, co zniszczy wszystkich przeciwników Głos pokolenia, co ma dość pierdolenia jelenia Co wciąż ocenia, zamiast rzeczywistość zmieniać Chcesz podziemia? to masz, o brzmienia chodzi, nie o twarz Docenia się to jak grasz i co do powiedzenia masz (Co jest?) bierzemy sprawy w swoje ręce Nie chcę już stać bezczynnie więcej Ja wiem, co chcę, umiem to mieć Mój błąd, że nie zrobiłem tego prędzej (Co jest?) bierzemy sprawy w swoje ręce Nie chcę już stać bezczynnie więcej Ja wiem co chcę, umiem to mieć Ty weź i ja też to sobie wezmę --- Bierzemy sprawy w swoje ręce - Sokół and Pono

Compartir


※ Letrista

Rafal Artur Poniedzielski, Wojciech Sosnowski

https://onlyrics.co/es/soko-c4gul/bierzemy-sprawy-w-swoje-rece?lang=pl

Enviado el 31 de octubre de 2022 Por Anonymous

Comentarios

You need to be logged in to write a comment. Please login or register to continue.
Sokół
Lo mejor de
Sokół

Nombre Lanzamiento o Álbum

Teraz Pieniądz w Cenie

Record Label

Prosto

Fecha de Lanzamiento

14 de diciembre de 2007

Idioma

language Polish

Artistas en esta canción

• Sokół • Pono

Spotify

Escuchar en spotify

Palabras

Palabras más usadas en esta canción

maja czas wiecej wiem swoje wciaz miec jest stac chce rece zamiast sprawy zawsze gdzie podziemie bierzemy bezczynnie sobie umiem

Análisis

Análisis de la canción