1. Inicio
  2. WWO
  3. Nie muszę być geniuszem

Nie muszę być geniuszem

Jędker, Sokół, WWO

Explicit
Każdy kto kapuje starą kurwą jest czujesz to na dwieście metrów Jeśli znasz ekipy od przekrętów i swetrów na odległość centymetrów Słowa są zważone i zmierzone co do joty Jak rewiry podzielone są na wille i squaty Ludzie są grzeczni i są tacy co lubią głupoty Nie muszę być geniuszem żeby wiedzieć że Się nie dyga tego uczy ulica Czy zarabiasz na niej czy się tutaj tylko ślizgasz Zachowujesz trzeźwość myślenia i nie mijasz wyjścia Cud? Nie cudem jest moja dziewczyna grunt Nie bać się iść w drugą stronę niż tłum Nie lekceważąc nikogo Iść swoja drogą Nie muszę być geniuszem żeby wiedzieć że Jest dokładnie odwrotnie niż media twierdzą Gazety piszą brednie a prywatyzacje śmierdzą Zapytaj zwykłych ludzi oni to potwierdzą Może to ich nudzi może czas ich obudzić Nie muszę być geniuszem by mieć respekt dla pierwszych Nie muszę wreszcie wcale słuchać jak ktoś pieprzy zwyczajnie Sam sobie głoś swą teorię Eisteinie ja odbijam Wiem gdzie dzisiaj będzie najfajniej zajebiście Tradycyjna wódka warto ja dołożyć Każdy chce się napić każdy chce se pożyć Nie muszę być geniuszem żeby wiedzieć że Jak mówili M.S.P.F.J.J.R. dla przyjaciół nigdy nie bądź oszustem Bo prędzej czy później staniesz się wyrzutkiem Babą z chrustem chcesz polegać daj polegać przyjaciel To już nie kolega z którym na wagary zaczynałeś biegać w podstawówce ziomki i przyjaciele drugi legal wkrótce Nie muszę być geniuszem żeby wiedzieć że Czasy się zmieniają jak w kalejdoskopie Ludzie zapominają co poradzisz chłopie Sami wpierdalają się w kompleksy Czy to jeszcze Polska? Czy to już jest Meksyk Plastikowa colka bez gazu i brudne dresy Mnóstwo obrazów społeczeństwo TV festyn Nie muszę być geniuszem żeby wiedzieć że Nie jestem wzorem do naśladowania Jak każdy człowiek mam się z czego wyspowiadać Kto jest bez winy niech weźmie kamień I pierdolnie się nim w łeb Niestety tacy nieomylni to powszedni chleb Znam swoje wady i staram się ich ustrzec Nie wszystkie oczywiście mogę dostrzec w lustrze Nie muszę być geniuszem żeby wiedzieć że Życie nie sen to chyba jasne Ja na jego przebieg patenty mam własne Nie muszę być geniuszem żeby wiedzieć że Po tym wszystkim co się nazbierało trzeba działać dobrze Dawać innym dobro bezinteresownie Więc chodź skarbie do mnie do dania dobra dążę Że myślę wciąż o jednym skądże Jestem młody duchem i nie muszę być geniuszem Żeby wiedzieć że to naturalne żądze Ty mnie kusisz czy ja kuszę Więc nawet jeśli może nie daj Boże błądzę Tu chodzi o dobro bo nam będzie dobrze Nie muszę być geniuszem żeby wiedzieć że Każdy wyjazd uświadamia mnie bardziej Dosyć już schematów które podcinają gardziel Jestem desperatem chuj że ziomek nie rozumie Łatwiej wyłapać kłopot niż wydobyć się umieć Unieść ponad cały burdel materialny Nie muszę być geniuszem aby dotrzeć do prawdy --- Nie Muszę Być Geniuszem - WWO

Compartir


※ Letrista

LUKASZ (LASSCAH) LASKOWSKI, WOJCIECH SOSNOWSKI, ANDRZEJ WAWRYKIEWICZ

https://onlyrics.co/es/wwo/nie-musze-byc-geniuszem?lang=pl

Enviado el 20 de noviembre de 2022 Por Anonymous

Comentarios

You need to be logged in to write a comment. Please login or register to continue.
WWO
Lo mejor de
WWO

Nombre Lanzamiento o Álbum

Witam Was w Rzeczywistości

Fecha de Lanzamiento

15 de noviembre de 2005

Idioma

language Polish

Artistas en esta canción

• WWO • Sokół • Jędker

Spotify

Escuchar en spotify

Palabras

Palabras más usadas en esta canción

jestem wiedziec geniuszem jest zeby mnie kazdy musze moze

Análisis

Análisis de la canción